Oto kilka wystaw, których zdjęcia wykonałam podczas wieczornego spaceru w Mediolanie. Stolicę mody (jedną z :) ) odwiedziłam w zeszłym tygodniu podczas targów tkaninowych MILANO UNICA. To właśnie na tych targach zaczynam pracę nad nową kolekcją, ale o tym już niebawem. Witryny i vm to moje odwieczne już zainteresowanie, dlatego zamiast delektować się atmosferą miasta latałam z "małpką" Merci pstrykając zjawiskowe wystawy. Ale tak naprawdę to one również mocno wpisują się w klimat tego miejsca.
BURBERRY
zwierzęco, graficznie
DIOR
magicznie
ten manekin mnie urzekł
BOSS
BOOKS :)
DIOR UOMO
minimalizm, świetlówka niczym laser. Motyw dekoracyjny zaczerpnięty z ubrania.
ZEGNA
po raz kolejny podkreślony jest kunszt krawiectwa
MAX MARA
Manekiny i rytm w jakim są ustawione, kolor tworzą całą witrynę. Czasami scenografia nie jest potrzebna.
Piękne! :)
OdpowiedzUsuńAle ci zazdroszcze! Tak bym chciala do Milano.... tak bardzo... a maz moj: czys ty babo oszalala? wielkiego miasta nie widzialas? ;o)
OdpowiedzUsuń:))) Dobre! ja często tam wracam i za każdym razem z chęcią wielką :)
UsuńNigdy nie bylam w Mediolanie:) fajne fotki
OdpowiedzUsuńWitryny -uwielbiam się na nie gapić :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień sama mam z nimi codziennie do czynienia :)
naprawdę??
UsuńZajmujesz się vm??
Mediolan zwiedziłam kilka lat temu, to prawda witryny są urzekające!
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tych targów i Twojego kolejnego projektu ;)
OdpowiedzUsuńTo muszą byc niezapomniane chwile widzieć takie wystawy w realu! Ja pamiętam, że bedąc biedną krakowską studentką biegałam na rynek nie robic zakupy a oglądac własnie witryny sklepowe - moje ulubione: te jesienno-zimowe:-) Raz zobaczyłam w sklepie Jackpot.dk sweter - cudny...drogi na max ( 4 inne bym kupila), szczeka mi opadała do tego stopnia ze następnego dnia kupilam włoczki i zrobilam dla siebie podobny - na AE robił furrrrrorę - tego nie zapomne:-)
OdpowiedzUsuńWiec z chęcią sama wybrałabym się na taką wycieczkę do miasta mody tylko po to by te witryny pooglądac:-)
pozdrawiam cieplutko
Byłam niedawno na wakacjach w Pradze i podczas wieczornego spaceru ulicą Pařížską, gdzie znajdują się sklepy światowych marek, zwróciłam uwagę na grupę panów montujących gigantyczne kule na wystawie butiku Diora. Dopiero teraz na Twoich zdjęciach widzę, o jaki efekt chodziło!
OdpowiedzUsuńja podczas swojego ostatniego pobytu w Mediolanie wracając późnym wieczorem była zaskoczona jak wiele sklepów zmienia witryny i vm w nocy. Prawie w każdym sklepie panował ruch, a sklepy i manekiny zmieniały się z minuty na minutę.
UsuńUwielbiam oglądać wystawy, zwłaszcza tych marek z najwyższych półek, bo zawsze mają jakieś "drugie dno" :) Piękny widok nam zafundowałaś kochana ;*
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam i nigdy nie mogę się oprzeć by zrobić im zdjęcia.
UsuńMiałem to szczęście mieszkać przez ostatnie pięć lat we Włoszech i podziwiać w każdym nawet małym miasteczku witryny sklepów, zwłaszcza z męską odzieżą.Włosi są mistrzami nie tylko szycia jak widać na fotografiach,zatrzymywanie się przed witryną sklepu jest pewnego rodzaju rytuałem i tylko słychać za każdym razem,carina,bella.:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
rafal
to prawda, są mistrzami. Chociaż z tego, co wiem to we wszystkich biurach projektu od tych architektonicznych po modowe pracują ludzie z całego świata więc włoski design jest już mocno umowny :)
UsuńFajne fotki, można się poczuć jak na spacerku z Tobą!! ;-) podoba mi się bardzo ten pomysł z książkami!!! Buziaki
OdpowiedzUsuńMilano !! piękne miasto !! znam ta atmosferę..ten klimat...od razu człowiek się uśmiecha do siebie ... piękne te wystawy, małe dzieła sztuki...Pozdrawiam ciepło i czekam na drugą część :)
OdpowiedzUsuńoch jak ja lubię takie witryny, zwłaszcza wieczorem kiedy nie ma ludzi i wszystko jest pięknie oświetlone i można spokojnie stać i oglądać. Najbardziej lubię te z Paryża i z Moskwy, ale to pewnie dlatego, że nie byłam w Mediolanie. Czekam z niecierpliwością na część drugą. pozdrawiamy cieplutko rodzinką.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam witryny luksusowych domów mody. Czasami przypominają prawdziwe, artystyczne instalacje :))
OdpowiedzUsuńperfekcja <3 uwielbiam oglądać witryny i marzyć, że kiedyś coś takiego ubiorę:)
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
oj uwielbiam takie witryny ! zawsze stoję przed nimi jak dziecko przed sklepem z cukierkami :P może na wiosnę uda nam się zobaczyć :****
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam oglądać wystawy wieczorem, czasami mają coś z magii.
OdpowiedzUsuńTaakk... Szykowne aranżacje! ;)
OdpowiedzUsuń