Poniżej obiecana druga i ostatnia odsłona paryskich witryn. Ale jeśli chodzi o samą relację z Paryża to jeszcze nie koniec. Będę mieć dla Was kulisy samych targów Premiere Vision oraz w kolejnych postach możecie się spodziewać jak krok po kroku powstaje kolekcja.
Na pierwszych zdjęciach intrygująca witryna domu mody Louis Vuitton, która jest wynikiem kolaboracji koncernu z japońską artystką Yayoi Kusamy. Połączenie kropek i luksusu poniżej.
Na witrynie oprócz instalacji figura woskowa awangardowej artystki.
Zara malarsko
anatomicznie :)
kult krawiectwa w Zegna
ściana płynąca wodą w Hermes
podłoga-ekran
trójwymiar i sztuka
Aaaach, Paryż!:) Miło się ogląda takie zdjęcia.
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu też relacja z tego miasta! :D
Hermes ma zawsze rewelacyjne pomysły na przykucie uwagi! Jak ja byłam ostatnio w P. witrtna Hermesa przykuła moją uwagę bo była papierowa i ruchoma (trochę jak teatrzyki dla lalek) - wyglądało to kapitalnie! :)
OdpowiedzUsuńMasz może zdjęcia??
UsuńŚwietne zdjęcia, bogactwo i przepych na paryskich witrynach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://wieszaknawybiegu.blogspot.com/
Wszystkie piekne, ale moje serce najbardziej podbila witryna z misiami :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam Was do Italii ;) www.ventura-fashion.blogspot.com
Uwielbiam te twoje odslony z wielkiego swiata mody. Jak sie mieszka w malej miescinie, to sie wlasnie do takich klimatow teskni... A Paryz szalenie mi sie podoba....
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwoscia czekam na nastepne paryskie posty!
Już niebawem!
UsuńA Paryż to prawdziwa metropolia przy którym Kraków to też mieścina :)
super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMusisz przyznać, że ta figura woskowa Yayoi Kusamy nie ma zbyt miłego wyrazu twarzy :P.
OdpowiedzUsuńMnie osobiście przeraża :D.
Cała reszta super, i te torebki! <3
Zazdroszczę Ci tej podróży Kochana :)).
Nie ma miłego wyrazu twarzy. Już sam pomysł umieszczania figury woskowej na witrynie jest dosyć przerażającym pomysłem.
UsuńFaktem jest, że jest niepowtarzalna, zwraca uwagę i budzi emocje.
Rewelacyjny ten spacer, a my wciąż gdzieś w jakimś borze, bo nadal mimo wielu starań mocodawcy na taką radość widzom nie pozwalają ;) Nawet powstające butiki z kreacjami Kenzo - mizernie sie na tych naszych łulicach prezentuja ;)
OdpowiedzUsuńa mi się spodobały bardzo, macki w kropki, to chyba z ośmiornicy? kocham witryny w Paryżu, przy kazej chce się robić zdjęcia. pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńW Seattle bardzo podobna witryna LV, a już myślałam, że te macki to tak z racji klimatu miasta;)
OdpowiedzUsuńSo beautiful!
OdpowiedzUsuńwww.fashioncontainer.com
fantastyczne fotki -zazdroszcze podrózy - a co do witryny LV to myslałam czytajac pierwsze słowa ze to raczej wynik współpracy z jakas rosyjska artystka :) a tu zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne witryny!;)
OdpowiedzUsuńTak witryny w Paryżu to prawdziwe dzieła sztuki .Miałam okazję podziwiać je przed Sylwestrem i jestem pod wrazeniem do dziś tego co zobaczyłam ;)
OdpowiedzUsuńohhh jka bym chciała tam być!
OdpowiedzUsuńsuper LV - rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne odsłony ...
wow! Intrygujące te niektóre wystawy!
OdpowiedzUsuńoj tak :)
UsuńReally cool post!
OdpowiedzUsuńxx
Johanna, Sweden
ART
genialne witryny!!!!! super!!!
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
całusy!!!!
OMG cudownie to wszystko wygląda ! ta z misiami jest niesamowita <3 !
OdpowiedzUsuńModa nigdy nie przestaje zaskakiwać :) To wspaniałe! Oryginalne 'instalacje' i witryny sklepowe. Ciężko oderwać od nich oko :)
OdpowiedzUsuńniesamowite są te paryskie witryny! ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
takie "inne" niz nasze ;)
Usuńniestety :(
UsuńŚWIETNY BLOG
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE
JA JUZ OBSERWUJĘ ;)
http://onlytheoriginalstyle.blogspot.com
ja lubie te misiaki na witrynie!
OdpowiedzUsuńodrobina witryn z przed kilku lat ;)
http://ahyiohy.blogspot.ie/2012/04/paris-09.html
oo świetne i oryginalne . !
OdpowiedzUsuńdam znac o efektach niebawem, jestem pełna nadziei
OdpowiedzUsuńgreat shots!
OdpowiedzUsuńAch u nas jeszcze tego nie ma a szkoda. Blog ciekawy, obserwuję
OdpowiedzUsuń***
Zawsze zapraszam do siebie.
***
www.zapalov.blogspot.com - blog o moim projektowaniu mody
Super okna wystawowe.
OdpowiedzUsuń:)
niesamowite! Paryż wymiata jeśli chodzi o witryny!:)
OdpowiedzUsuńOh nie!
OdpowiedzUsuńUkradłyście mi moje dwa pomysły na post! 1. Paryż, 2. Yayoi Kusamy :)))
Oczywiście żartuję z tymi zarzutami.
Co raz przyjemniej tu u Was :)
Uwielbiam wystawy ekskluzywnych butików. Niby takie nic, a w wielu przypadkach istne dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńwow, u Louisa dali czadu :))
OdpowiedzUsuńNiesamowite! ;)
OdpowiedzUsuńWitryna LV jest bardzo intrygująca. Jak dla mnie trochę za bardzo ekstrawagancka. Chyba taki był zamysł, aby wzbudzała skrajne emocje. Najbardziej podoba mi się Brunello Cucinelli, choć pierwsze słyszę o tej marce oraz krawiectwo Zegny:)
OdpowiedzUsuńWłoska firma z tradycjami faktycznie nieznana na polskim rynku. Słynie z bardzo dobrej jakości dzianin.
UsuńŁał, robią wrażenie! Chciałabym to zobaczyć na własne oczy, na żywo! <3 Pozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu! :-*
OdpowiedzUsuńwow! zdjecia robia wrazenie :D
OdpowiedzUsuńParyż jest cudowny!
OdpowiedzUsuńwpadaj do mnie na konkurs po buty :)
Odczułam niesamowite wrażenie, oglądając te zdjęcia! Niesamowite! ;)
OdpowiedzUsuńMiło nam bardzo!
UsuńWidzę, że większość, ma takie same lub podobne odczucia jak ja : wow :-) jestem pod wrażeniem,świetne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite sa te witryny!! Fenomenalne wrazenie robia, naprawde super!!!
OdpowiedzUsuńThese shopping windows are insane, some I like some not so mutch but one thing is for sure, they surely catch your eye! Your have a lovely blog by the way and I am a new follower on GFC and Bloglovin! Hope you will like my blog and follow back!
OdpowiedzUsuńPop Culture&Fashion Magic
:), przypomniałaś mi pobyt w Paryżu i szok wyprzedażowy, gdzie oryginalne buty Diora były w cenie naszych z CCC :)
OdpowiedzUsuń