wtorek, 26 lutego 2013

zapięte


Mocno zauważalnym dodatkiem w modzie męskiej są (ciężko znaleźć tutaj odpowiednią nazwę) - przypinki. Trend zapoczątkowała kolekcja Prady z pięknymi męskimi garniturami i płaszczami ozdobionymi poprzypinanymi akcesoriami.




Różne przypinki, odznaki nawiązujące do militarnego stylu potrafią przekształcić cały wygląd i nadać stylizacji odpowiedni charakter.
Takie przypinki mają też swoją praktyczną stronę - mogą np spiąć krnąbrny szalik, aby układał się w taki sposób w jaki dokładnie chcemy.

Poniżej kilka inspiracji:










A tutaj przedstawiam pomysł jak w łatwy i szybki sposób można zrobić własną, niepowtarzalną ozdobę.











wtorek, 19 lutego 2013

Krótka relacja z Paryża - MODENFER

Praca projektanta wiąże się często z licznymi wyjazdami. Tym razem był to Paryż i tkaninowe targi Premiere Vision. Po wielogodzinnym bieganiu po ciągnących sie kilometrami halach wystawowych miałam wspaniałą możliwość spotkania się z niezwykłą osobą - ilustratorką, blogerką, charyzmatyczną MODENFER. Spotkałyśmy się w małej knajpce przy stacji metra BONNE NOUVELLE, której sama nazwa przepowiadała wspaniałe spotkanie.
Choć spotkanie trwało bardzo krótko, czułam się jakbyśmy znały się od lat. Teraz głęboko wierzę, że jeszcze nie raz się spotkamy.
To spotkanie to jeszcze jeden dowód na to, że jednak dobrze jest czasem poblogować.... :)




To naszyjnik-amulet, który będzie mnie chronił przed złem wszelakim, a który MARTA zrobiła własnoręcznie. Poniżej portret "Dziewczynki z warkoczem" zainspirowany Mercią, który również dostałam w prezencie. Marti, jeszcze raz wielkie dzięki!!!!

Tych, którzy jeszcze nie znają serdecznie zapraszam do odwiedzenia MODENFER, gdzie znajdziecie nietuzinkowe stylizacje, świetne pomysły DIY oraz (a może przede wszystkim) niezwykłe ilustracje.

niedziela, 17 lutego 2013

SUKHA czyli miejsce niezwykłe, miejsce szczęśliwe

Sukha w sanskrycie oznacza szczęście, nie tylko to, które zawdzięczamy czynnikom zewnętrznym, ale przede wszystkim to pochodzące z wnętrza, czyste i spełnione.
Sukha to też nazwa jednego z najpiękniejszych sklepów w Europie. Prowadzony przez Irene Martens, która oprócz tego, że jest właścicielem jest też twórcą wielu przedmiotów, które się w nim znajdują. 
Jasne, przestronne miejsce z niezwykłą atmosferą i cudownymi merchandisingowymi pomysłami zachwyca  i nie pozwala o sobie zapomnieć.
Jeśli znajdziecie się kiedyś w Amsterdamie zachęcam do odpoczynku, relaksu i zaczerpnięcia dobrej energii w sklepie SUKHA.


Dzisiaj jest też dzień szczególny - 17 lutego czyli dzień...KOTA. Ryfka dostała specjalną porcję wołowiny, teraz smacznie się wyleguje, a ja życzę jej i wszystkim kociakom cudownych smaków każdego dnia. Zdjęcie Ryfki wykonała niezastąpiona AGA RZYMEK









piątek, 15 lutego 2013

kawałek życia czyli portfolio część V

Dzisiaj po raz kolejny pokażę fragment mojej pracy sprzed wielu lat.
Bluzki, sukienki, płaszcze w papierowej wersji, włożone do czarnej teczki przez  lata leżały trochę zapomniane. Teraz na nowo mogą ujrzeć światło dzienne. Do wielu z tych prac mam spory dystans. Od czasu kiedy je projektowałam minęło sporo czasu,  jestem już w innym miejscu, ale wspomnienia i sentyment pozostały.
Dzisiejszego posta dedykuję wspaniałej, charyzmatycznej i wrażliwej MODENFER, z którą wczoraj spędziłam wspaniałe chwile w Paryżu (ale o tym już niedługo).


Pierwsze dwa zdjęcia są moimi ulubionymi. Pochodzą z przepięknej inspirowanej holendeskim malarstwem sesji wykonanej dla Twojego Stylu. 

 
 Skanując zobaczyłam, że fryzurę do tej sesji robił Robert Kupisz, który zanim został projektantem pracował jako fryzjer. Dawne to czasy :)

Na koniec chciałabym raz jeszcze podziękować Oli z Apetycznego Wnętrza za możliwość uczestniczenia we wspaniałym projekcie. Tych, którzy nie widzieli wszystkich interesujących postów zapraszam do kliknięcia TU



wtorek, 12 lutego 2013

Apetyczny projekt - MOSCHINO

 12 lutego. Dzisiaj moja kolej w apetycznym projekcie.
http://apetyczny-projekt.blogspot.com/

Przedstawię dzisiaj krótką historię marki, która z Walentynkami kojarzy mi się najmocniej.
Humor, ironia i serduszko w roli głównej to znaki rozpoznawalne imperium MOSCHINO.
Marka została założona przez włocha Franco Moschino, który tworzył niezwykłe, zabawne karykatury obowiązujących trendów. To on stworzył słynne już hasło swojej modowej rewolucji:
Uwaga – moda może wywoływać zawroty głowy! Dobry gust nie istnieje!
Nazywany przez prasę błaznem Franco Moschino ukończył malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Mediolanie, a karierę zaczynał jako rysownik u Versace i Armaniego.  Moschino słynął ze swojego sarkastycznego podejścia do całego świata mody, z którego regularnie kpił. Pokazy jego kolekcji były nie tyle pokazami, co artystycznymi  heppeningami. Traktował modę jak zabawę, była ona jego sposobem na komunikowanie się ze światem.Charakterystyczne dla jego stylu są: dobór kiczowatych wzorów, prowokacyjne nadruki i dowcipne aplikacje. Do jego najsłynniejszych kreacji należą marynarki o kroju kaftanów bezpieczeństwa, sukienka z biustonoszy, kamizelka wyszyta zakrętkami, czy ubrania z maskotek.
Produkty, które dzisiaj pokażę pochodzą z najnowszych kolekcji tworzonych już po śmierci mistrza. Pozostał w nich dowcip, zamiłowanie do krzykliwych wyrazistych wzorów, estetyki op-artu, dziecięcych deseni takich jak kropki, kokardki czy... serca.
























Na koniec witryna jednego z salonów - również nie pozbawiona humoru.