Spacerując po sklepach często nie zastanawiamy się jak prezentacja produktu, atmosfera całego sklepu wpływa na nasze zachowanie, na potrzebę zakupu. Jak odpowiednio ułożone produkty stymulują i wzbudzają potrzebę posiadania, ale też w pewien sposób edukują. Dobra ekspozycja jest w pewien sposób łącznikiem wizji projektantów z klientami. Dzisiaj pokażę kilka sklepów, w których atmosfera i sam visual merchandising są na bardzo wysokim poziomie.
Corso Como - czyli sklep niezwykły. Uwielbiam do niego zaglądać poszukując nowych inspiracji. Znajdujący się na niewielkiej uliczce Mediolanu ściąga miłośników mody z całego świata.
Niezwykłe sklepy Martina Margieli
Japońska marka Muji, która zachwyca nie tylko swoim wzornictwem, ale także samą prezentacją produktu.
Prezentacja butów też nie musi być nudna jak widzimy to niestety w większości polskich sklepów.
Przypominam o wciąż trwającym walentynkowym projekcie:
Zachęcam też do wzięcia udziału w fantastycznym konkursie Agi Rzymek - do wygrania... SESJA ZDJĘCIOWA!!!
Fajne, inspirujące miejsca :)
OdpowiedzUsuńCorso Como uwielbiam :-) warto zobaczyć ,,na żywo" . Buuuuziaki
OdpowiedzUsuńoj warto :)
UsuńJak byłam w Mediolanie to zaciągnęłam (dosłownie!) mojego chłopaka aby zobaczyć to miejsce :) Uwielbiam sklepy z duszą, a nie tak zwane masówki gdzie się wszystko po podłodze poniewiera, a klienci walczą o ciuch!
OdpowiedzUsuńdobrze, że udało się zaciągnąć :)
UsuńSklepów z duszą niestety jest jak na lekarstwo.
Wspaniale przestrzenie! Mnie zalamuje za to rodzimy visual merchandising zary w czasie obnizek ;) Rzeczy porozrzucane, malo obslugi , ktora to ogarnia i to co mnie zawsze denerwuje masa klebow kurzu w przymierzalniach :O Nie potrafie tam zakupow robic!
OdpowiedzUsuńobsługa w sieciówkach faktycznie nie nalezy do najlepszych. Nie zapomnę pani, którą zaczepiłam w H&M z pytaniem gdzie znajdę to i to, na co ona odpowiedziała wskazując palcem - TAM!
Usuńtoż to instalacje z butów !
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie konkursu :*
uwielbiam te klimaty, bo sama kiedyś byłam właśnie takim visualem w benettonie i sisleyu:) to była praca! :)))
OdpowiedzUsuńuściski Izo:*
o proszę :)
UsuńTeż pracowałam jako VM :)
oj jak ja kocham takie klimatyczne sklepy z pasją... do których wchodzi się z takim zachwytem,każda rzecz na swoje określone miejsce ... zdjecia cudne... w takie miejsca lubię zaglądać.. choć tych marek nie znam :( a szkoda.. wiszące buty rewelacja.. jestem zachwycona !!!
OdpowiedzUsuńtak to można zakupować:) Sama chyba dzisiaj wybiorę się do Krakowa;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjak od razu robi się ciekawiej w tych nudnych, komercyjnych galeriach :)
OdpowiedzUsuńwreszcie troszkę życia :D
och to nie sklepy, to salony, ale bardzo się różnią od tych naszych, stonowane kolory i ciekawe pomysły, 3cie i ostanie zdjęcie chyba najbardziej mi się podobają. Buty zawieszone jak jabłuszka :D:D:D: Konkurs z sesja zdjęciową, widziałam zdjęcia, są piękne, ale chyba raczej za daleko dla mnie :(. pozdrawiam cieplutko. wierna czytelniczka
OdpowiedzUsuńDzięki Sarciu, za odiwedziny!
UsuńBardzo, bardzo mi miło.
Zapraszam jak najczęsciej i mam nadzieję, że nie zawiodę. :)
Moj faworyty to pierwsze 4, bo uwielbiam biel. Wg mnie swietnie podkresla slachetne walory towaru ;o)
OdpowiedzUsuńświetnie to wyglada, naprawdę inspirujące ;] ciekawy blog i z chęcią będe tu zaglądć częściej. Oczywiscie obserwuje. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJakie piękne wnętrza, jestem tu już kolejny raz i nie mogę się napatrzeć :) Bardzo silnie reaguję na wystrój, kilka razy zdarzyło mi się nie wejść do sklepu, bo odstraszył mnie bałagan (i okropna muzyka !).
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci sie podobają!
UsuńRzeczywiście, przyciągają wzrok i uwagę. Z miłą chęcia bym się zatrzymała przed taką witryną sklepową i skusiła na jakiś miły upominek dla samej siebie. A buty latające , istne cudo!
OdpowiedzUsuńjak wyzej - muzyka moze wystraszyc a w takim sklepie to człowiek odpręża sie wie ze jest to miejsce specjalne gdzie bliżej jest sztuki niż zwykłych ciuchów czy masówki <3
OdpowiedzUsuńMagiczne sklepy! Najbardziej podoba mi się instalacja z podwieszonymi butami, ma w sobie coś magicznego :-))) Buziaki-weekendziaki!
OdpowiedzUsuńboskie! pamiętam, że wnętrze sklepu Desigual w Londynie zrobiło na mnie mega wrażenie!
OdpowiedzUsuńW takich miejscach wszystko jest takie przejrzyste...
OdpowiedzUsuńi inspirujące!
Usuńbardzo inspirujące! a czy tak wyeksponowane buty nie utrudniają ich oglądania? :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
zazwyczaj tylko jaka częć sklepu jest w ten sposób zaaranżowana
Usuńabsolutnie podpisuję się pod tym postem. napisałabym tylko jeszcze o tym, że głośność i ogólnie rodzaj muzyki jest bardzo ważny. z własnego doświadczenia jak muzyka łupie mi tak po uszach, że nie słyszę własnych myśli, to od razu wychodzę i nigdy tam nie wracam.
OdpowiedzUsuńtakże obsługa jest bardzo ważna.
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
Tak, wszystko o czym piszesz składa się na ogólną atmosferę sklepu.
UsuńPOkazałaś mi zupełnie inny świat, o którym nie miałam pojęcia. Cóż, póki co pozostaje mi śledzenie Twoich światowych postów bo nic mi nie wiadomo żebym w najbliższym czasie miała się znależć w Mediolnanie. Buźka
OdpowiedzUsuńVM to wizja
OdpowiedzUsuńVM to sztuka
VM to nastrój
VM to kreacja
VM = KOCHAM
:)
POZDRAWIAM
KAROLA