Kilka zdjęć z przedświątecznych przygotowań. Na pierwszym planie Ryfka, ja z Mercią zaangażowane w przygotowanie pisanek.
Mercia przygotowuje mazurkowy napis, ja docinam ciasto
wianuszek żurawiny i orzechów
oto nasze pisanki - decoupage bardzo amatorski :)
i mazurek z merciowymi ozdobami
nasza chlebowa baranica z makijażem i kropami przez Mercię wykonanymi
tutaj paryskie dzieła Merci :)
Alleluja!
Świetne te paryskie pisanki - genialny pomysł na nietradycyjne zdobienie jajek:-)! A mazurek wygląda smaczniutko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)
UsuńMercia najbardziej dumna była z napisu :)
ale sie napracowałyście - no co Ty wcale nie amatorski - wspaniały pomysł i efekt fantastyczny <3
OdpowiedzUsuńdzięki Rasz!!
UsuńŚliczne Święta macie, a kociak dzielnie asystuje w przygotowaniu potraw wielkanocnych ;)
OdpowiedzUsuńalbo ignoruje :)
UsuńNiemniej wyglada uroczo:)
Usuń:)
Usuńwszystko Wam wyszło idealnie, małe dzieła sztuki :))
OdpowiedzUsuńCudownie :)
OdpowiedzUsuńRyfka jest kochaniutka :) wszystko wygląda przefantastycznie i przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńWszystko piękne i smaczne :)
OdpowiedzUsuńMama nadzieję że święta udane :D
Pieknie, rodzinnie, cieplo... I te książki w tle!
OdpowiedzUsuńWesolych Świąt!
Wyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam ,buziaki :)
Przepięknie zdobiony mazurek, i te jajeczka! A Ryfka siedzi i pilnuje :D
OdpowiedzUsuńBuziaki i najweselszych :* :-)))))))
Wesołych Świąt!!:)
OdpowiedzUsuńPiękne są te pisanki! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te pisanki, profesjonalizm pełen!
OdpowiedzUsuńoj!
UsuńNie wiem co by na to powiedziała Dominika z Pracowni- Garderoby :)
Genialnie! a kiciuś jaki śliczny;*
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt;*
http://linde-lo.blogspot.com/
Jaka piekna niespodzianka tutaj :-) cudnie dziewczyny i żałuje, ze nie spróbuje tego mazurka :-(((( a kto takie piękne fotki zrobił??????
OdpowiedzUsuń:))
UsuńFotki robił tatuś :)
Jak zrobić takie pisanki? Teraz to już rychło czas,ale na kolejny rok gotowy patent :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :)
wykorzystałyśmy pomysł Dominiki z Pracowni Garderoby i użyłyśmy papieru do decopuage.
UsuńWyszło całkiem ładnie, choć musimy nabrać wprawy :)
po prostu umarłam jak zobaczyłam tego kociaka i te dwa pierwsze zdjęcia. GENIUSZ
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
cwaniara ruda :)
UsuńKochana, "nominowałam" cię do Liebster Blog Award, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko:
OdpowiedzUsuńhttp://ventura-fashion.blogspot.com/2013/04/liebster-blog-award.html
:*
Dziękuję kochana! Bardzo mi miło!!!
UsuńOj wielka szkoda że tak biało wcześniej nie było .
OdpowiedzUsuńAch świąteczną atmosferą aż kipi!!! Szkoda tylko, że słońce przez okno nie zagląda, ale nie można mieć wszystkiego.:) Pzdr. Karola
OdpowiedzUsuńNiebieskie szkło <3 cudne! Tak, wiem, że to nie do końca był temat tego wpisu, ale już na pierwszych zdjęciach rzuciło mi się w oczy i nie dało o sobie zapomnieć :) Niebieskie szkło jest świetne!
OdpowiedzUsuńI widzę, że się sporo napracowałyście przy tych pisankach! Szkoda potem jeść takie piękne jajka! Chyba, że to wydmuszki...? :> Ostatnio widziałam wieloletnią pisankę - gdy się nią potrzęsło, w środku przewracała się jakaś kulka, jak w jajku-niespodziance ;) Wnętrze musiało się skurczyć i teraz obija się o skorupkę ;) Ciekawe doświadczenie! Ale chyba nie chciałabym teraz zaglądać do środka takiego jajka :P
Alleluja! :)
Pozdrawiam :)
www.WnetrzaZewnetrza.pl
niebieskie szkoło jest piękne, mam też różowe w przedpokoju :)
Usuńale piękne zdjęcia :) fajnie, że tak sobie razem pomagacie :D
OdpowiedzUsuńno proszę Cie Iza , te pisanki są genialne <3 spisałyście się na medal ! ...Ryfka skradła mi serce
OdpowiedzUsuńbuziaki !
Paryskie pisanki genialne.. zdjecia śliczne i tak cudnie ogląda się Was razem przy pracy ;)
OdpowiedzUsuńMnie , jako kociarę (tymczasowo bez kota), urzekła Ryfka ;)
OdpowiedzUsuńMnie , jako kociarę (tymczasowo bez kota), urzekła Ryfka ;)
OdpowiedzUsuńjakie cudowne zdjęcia !!!!!! Kot fantastyczny, ruda Ryfka jak moja Fifi.:) Tylko wasza Ryfka puszysta jak moja Rybeńka ( taka czarna )I też fajne przygotowania przed świętami. O jajeczka dekupaż, my tylko słoiczki i buteleczki robiliśmy dekupażem - ile zabawy było. Widzę wspaniałego mazurka i baranka upiekłyście z Mercią. No i jeszcze widzę jedną wspaniałą rzecz w tle - KSIĄŻKI !!! dużoooooo książek - to tak jak u mnie w domku. :D:D:D:D Oj mało nie zapomniałam, dziękuję za życzenia piękne i też całej waszej rodzince składam spóźnione ale szczere życzenia świąteczne. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam jak zawsze cieplutko. wierna czytelniczka Sarasofya wraz z całą rodzinką :)
OdpowiedzUsuńŚwietne to zdjęcie z tym kociakiem!:)) Alleluja!
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze było słodko :D
OdpowiedzUsuńale przepraszam - rudzielec kocur najbardziej mnie zachwycił :D
no bym go wytarmosiła... wymęczyła :D