wtorek, 20 listopada 2012

kawałek życia czyli portfolio część II

Dzisiaj pokażę Wam drugą część mojego portfolio. Wybrałam ubrania z kolekcji zimowej. Na jednym zdjęciu znalazłam datę 1999, aż samej trudno mi uwierzyć, że tyle minęło lat od moich pierwszych poczynań, kiedy to głowę przepełnioną miałam pomysłami i marzeniami.
Wśród prezentowanych dzisiaj produktów jest popielaty płaszcz z delikatnym włosem. Do dziś pamiętam uczucie niezwykłej radości kiedy zobaczyłam ubraną w niego dziewczynę spacerującą po ulicy.  Wtedy zrozumiałam prawdziwy sens i istotę projektowania. Zrozumiałam, że nie jest to sztuka dla samej sztuki, że robię to z potrzeby serca, ale dla ludzi.
Każdy z prezentowanych ciuchów uszyty był w bardzo ograniczonej ilości (beżowy płaszcz w rekordowej - aż 20 sztuk).
Oglądając te zdjęcia i same produkty pamiętajcie proszę, że to było kilkanaście lat temu.
Raz, dwa, trzy....publikuję.....




 to właśnie ten płaszcz :)
 tutaj zdjęcie nigdy nie publikowane, na modelce, którą podobnie jak wcześniej prezentowaną Ewę "znalazłam" na ulicy :)

68 komentarzy:

  1. Niesamowite, Iza. Gratuluje drogi, pasji i spelnienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak mi do tych rzeczy dystansu, patrzę na nie tak sentymentalnie :)
      Dzięki Paulina!!!

      Usuń
    2. Plaszcz nr 1 jest fantastyczny! Bardzo, bardzo podoba mi sie ten projekt; gdybys tylko miala kopie - z mety bym kupila.

      Usuń
  2. Płaszcz z pierwszego zdjęcia bardzo mi się spodobał! :)

    Eh.. Najważniejsze w życiu to robić to co się kocha:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulację wielkie!
    Iza, to wspaniałe że możesz robić to co kochasz :)
    Czapka dla mnie ;)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  4. No wiesz, niby stare projekty, a ja bym i dzisiaj takimi ubraniami nie pogardzila. Swietne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo, bo miałam lekki stres przed pokazaniem tych rzeczy.

      Usuń
  5. co z tego ze dawno ale ten płaszcz nr 1 i dziś wzbudza emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny, jesteście kochane!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem skąd wzięła się u Pani obawa, że projekty, które stworzyła Pani 15 lat temu, mogą nie przypaść do gustu obecnym czytelnikom bloga. Jestem zwolennikiem klasycznych rozwiązań zinterpretowanych w ciekawy sposób, z tego powodu jestem oczarowany pierwszym zdjęciem - płaszcz wygląda obłędnie, pierwszym skojarzeniem z nim związanym była wspomniana w opisie asceza. Pozostałe projekty także trzymają fason (i nie chodzi mi tu tylko o ten nadany w procesie produkcji :), z czego powinna być Pani jak najbardziej dumna :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I proszę ni pisać per Pani bo czuję się jeszcze bardziej wiekowa. :)

      Usuń
    2. Proszę mi wybaczyć, ale tak jak w ubiorze, tak i w relacjach interpersonalnych staram się zachowywać pewną dbałość o klasyczne szczegóły. Nie zmienia to jednak faktu, iż bardzo miło jest mi przejść z Tobą na "Ty", droga Izo :)

      Usuń
  8. żartujesz, miałas stres... Ale to dobrze (tak myślę) to znaczy, że wciąż kończąc cos odczuwasz niedosyt, by lepiej, mocniej, ważniej, by cos jeszcze... To nic jak fragment kropki z wielokropka i znak, że wciąż masz nas CZYM zaskoczyć
    Zatem przygladam się wypatruje więcej odsłon ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy plaszcz jest Po prostu przepiekny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. 1szy płaszcz cudownie ponadczasowy, możesz go spokojnie pokazywać pomiędzy projektami MMM :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne wspomnienia, a projekty...jak z wczoraj :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Projekty super :] Kawał dobrej roboty. Ja ostatnio znalazłam w kartonie swoją pierwszą torbę (uszyta ręcznie, na koniec podstawówki), więc wiem co czujesz:]
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny płaszcz, a można by taki zamówić u ciebie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przewiduję na razie żadnych reinkarnacji tamtych produktów. Pozostają w sferze wspomnień :)

      Usuń
  14. Ojej nie śmiałam pytać bo wydało mi się to infantylne :) ale skoro padło już takie pytanie, może jest szansa na zamówienie takiego płaszcza? tylko np w czarnym kolorze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło, że pytasz, ale nie zakładałam takich możliwości :)

      Usuń
  15. zapomnijcie dziewczyny, taki oryginalny projektancki płaszcz musi kosztować majątek :) to tak jakby margiela miał zrobić dla was 2 sztuki swoich projektów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudny płaszcz, też taki chcę... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. no ja jestem w szoku, prawdziwa gwiazda wśród nas szarych myszek, same ahy o ohy cisną się na usta, trduno się oprzec, faktycznie płaszcz cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. są modele poza czasem, płaszcz chętnie bym ubrała, moje kolory, sukienki też fasony klasyczne, przecież niektóre ubrania nosimy latami, wcale nie trzeba wymieniać szafy co sezon, a limitowana edycja, brzmi dumnie, jak z najwyższej półki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana Jo, limitowana bo na tyle było nas stać, nie miałyśmy też dużej sieci dystrybucji. Zaledwie kilka autorskich sklepików. Później dopiero stoisko w Galerii Centrum, ktróra spowodowała, że już nie istniejemy...
      Większość rzeczy szyłyśmy same, same kroiłyśmy itd.
      Tak też limitowana kolekcja to był mus, a nie wybór, choć pewnie troszkę też.

      Usuń
  19. Świetne projekty ,ten płaszcz jest mega !!!

    OdpowiedzUsuń
  20. really nice post! great blog! maybe we follow each other !? let me know :) greetings www.yuliekendra.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne projekty,musiały budzić kontrowersje w tamtych czasach, skoro dzisiaj są aktualne, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  22. płaszczyk jest genialnyyyy! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ponadczasowe kroje bronią się same, ja bym nosiła. Na prawdę trudno uwierzyć, że to było kilkanaście lat temu!

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny płaszczyk, podoba mi się jego odcień i krój :)
    Pozdrawiam!

    ps. oj tak! obowiązkowo należy wprowadzić taką kanapę w swoje życie za rok! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiekne ubrania Izo... I tak ponadczasowo piekne, ze nie rozumiem ostrzezenia o tym, ze bylo to kilkanascie lat temu. Ja i teraz i za lat wiele chetnie bym w kazde z nich wskoczyla.

    A najchetniej w plaszcz z pierwszego zdjecia - jest mistrzowsko wykonany, "boczna klamra" (przepraszam, ale niebardzo znam sie na fachowym slownictwie) jest niesamowita.

    OdpowiedzUsuń
  26. prześliczne projekty! to co że to było kilkanaście lat temu mi się podoba bardzo !

    OdpowiedzUsuń
  27. Przecudne ubrania, fantastyczne linie, genialne faktury. Masz wielki talent i pasję, świetnie, że udaje Ci się je realizować!

    OdpowiedzUsuń
  28. Jesteś pewna, że zielony płaszcz nie pochodzi z przed 1999? zastanawia mnie opis na zdjęciu "rękawiczki - Maciej Batycki" od 1997 Pani Bożena jest już głównym projektantem firmy Batycki, czy to wiec jakiś inny Maciej Batycki (niż mąż), czy może Pan Maciej zajmował się w 1999 niezależnie projektowaniem rękawiczek? :)
    Tajemnicza historia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi powiedzieć, niestety nie podpisywałam sobie tych gazetowych wycinków, niektóre nawet nie wiem skąd pochodzą (tzn z jakiej gazety). W 97 ukończyłam projektowanie i od razu po szkole założyłyśmy naszą pracownię, którą prowadziłyśmy prze 3,5 roku.

      Usuń
  29. I am a new follower...love your blog!

    OdpowiedzUsuń
  30. dzięki śliczne:)

    http://santhanaz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Oooooooooo wspaniałe rzeczy!!! Płaszcz z pierwszego zdjęcia jest wręcz niesamowity!!!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę soę, że płaszcz, który tutaj wszystkim się podoba obronił się mimo, że jest dość wiekowy :)

      Usuń
  32. jejku robisz wspaniałe rzeczy! uwielbiam cię :) jesteś mega utalentowana! <3
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. wow1pierwsze i ostatnie zdjęcie magia!
    gratulacje!!

    OdpowiedzUsuń
  34. świetne zdjęcia! gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Odpowiedzi
    1. jedyna na nie zwróciłaś uwagę, a jest naprawdę ładne.

      Usuń
  36. Rany ! ...... Płaszcz i ta peleryne ! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Dziękuję za obserwację, to Ty tworzysz tutaj dopiero piękne rzeczy! :) Sporadycznie, ale jednak systametycznie od czasu do czasu coś wrzucę. Rozejrzę się jednak teraz tutaj, bo prezentujesz ciekawe rzeczy, gratuluję. Łączę pozdrowienia,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  38. Errata!
    WAM gratuluję. Okazało się, że blog prowadzą dwie panie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Howdy! Thіѕ post сould not bе wгitten much betteг!

    Gοing through this post гemindѕ me of mу prevіous roommate!
    He continually kept talking аbout thіs.
    I'll send this information to him. Fairly certain he will have a very good read. Thanks for sharing!Watch Happily Divorced Season 2 Episode 13 Two Guys A Girl and A Pizza Place, II Online Free Stream
    My webpage: Watch Happily Divorced Season 2 Episode 13 Two Guys A Girl and A Pizza Place, II Online Free Stream

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten pierwszy płaszcz jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  41. Wow! Podziwiam i jestem pełna uznania! Chyba zainspirowałaś mnie do myślenia o modzie w kategorii tworzenia, a nie tylko odtwarzania, co jest cechą dzisiejszej blogosfery modowej, w tym również mnie niestety :)
    Ale - nigdy nie jest za późno by to zmienić!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń